Padający deszcz i temperatura w okolicach zera dały się we znaki. Na drogach i chodnikach zrobiło się bardzo ślisko i nie trudno było pośliznąć się lub rozbić samochód.

Przebrnięcie chodnikiem z samego rana nie należało do najłatwiejszych. Niektórzy mieszkańcy chodniki przy swoich posesjach sypali czym tylko mogli, jednak większość z nich stanowiła spore zagrożenie. Obserwując całą sytuację widać było osoby, które cały czas ślizgały się i łapały równowagę. Należy pamiętać, że jeśli chodnik graniczy z naszą posesją to jesteśmy odpowiedzialni za jego utrzymanie.

Podobnie było na jezdniach, a najgorzej mieli Ci, którzy musieli jechać drogami bocznymi. Hamowanie w takich warunkach to nie lada wyzwanie, nie mówiąc już o tym jak przyszło zjechać z wzniesienia. Co gorsze synoptycy nie zapowiadają poprawy pogody, warto więc zaopatrzyć się w sól drogową.

Efekt oblodzonej jezdni dał o sobie znać w Moszczenicy na ulicy Samorządowej, gdzie kierujący samochodem dostawczym na oblodzonej drodze wpadł w poślizg i zakończył jazdę w przydrożnym rowie. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Na chwilę obecną chodniki i drogi zostały już posypane. Nie wiadomo jednak, co przyniesie noc.