Wczoraj około godziny 22:40 przypadkowy kierowca przejeżdżający ulicą Biecką dostrzegł, że płonie ostatnie piętro w jednym z pawilonów handlowych. O tym co widzi natychmiast powiadomił służby ratownicze.

Nie miejsce zdarzenia natychmiast skierowano kilkanaście zastępów straży pożarnej. Pierwsze jednostki z Gorlic były na miejscu kilkanaście sekund od zgłoszenia zagrożenia. W akcji udział brały także okoliczne jednostki OSP, a były to: Dominikowice, Binarowa, Klęczny, Libusza, Kobylanka. Na zabezpieczenie powiatu wezwano OSP Moszczenica i OSP Sękowa.

Akcja gaśnicza trwała około 2 godzin, jednak rozbiórka dachu i dogaszanie potrwały do godziny 1:30 w nocy. Podczas działań gaśniczych pojawiło się prawdopodobieństwo, że w budynku mogą być osoby poszkodowane, gdyż prawdopodobnie noce spędzali tam bezdomni. Akcja była utrudniona, gdyż pogotowie energetyczne w celu odcięcia dopływu prądu pojawiło się po około 40 minutach od rozpoczęcia działań gaśniczych.

Jak na swojej stronie internetowej pisze Komenda Powiatowa Policji w Gorlicach, przyczyny pożaru nie są jeszcze znane. Policjanci przeprowadzali dziś czynności mające na celu wyjaśnić przyczyny i okoliczności zdarzenia.

foto: Gorlice24.pl